ja bardzo! zawsze można znaleźć coś niepowtarzalnego co można łato przerobić lub po prostu zostawić w pierwotnej wersji
ostatnio nie miałam czasu na zakupy a zbliżały sie chrzciny malutkiej Wiktorii
dwa dni przed, w despercji zeszłam do piwnicy i przeszukałam worki z zapomnianymi ciuchami
i znalazłam idealną bluzkę ! odrazu w głowie doszyłam czarny kołnieżyk i połączyłam z asymetryczną spodniczką
oto efekty :
skirt - cubus
blouse - attic ;)
shoes - salamander
wyszlo naprawde fajnie ,ze spodnica wyglada jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńzapraszam Cie na just-fashionworld.blogspot.com